Autor Wiadomość
ziętka
PostWysłany: Czw 17:19, 21 Cze 2007    Temat postu:

Wybaczam;o), Tobie zawsze!!!!!!!!!!!!!!!!
niunia
PostWysłany: Wto 18:05, 12 Cze 2007    Temat postu:

no tak nie pomyślałam że coś takiego oddawałaś w szkole wybacz;)
ziętka
PostWysłany: Pią 20:23, 12 Sty 2007    Temat postu:

hehe, ''kopiuj-wklej''co to dla Ziętki;o)
niunia
PostWysłany: Śro 14:10, 03 Sty 2007    Temat postu:

chciało ci się tyle pisać podziwiam:-)
ziętka
PostWysłany: Sob 8:59, 11 Lis 2006    Temat postu:

W dniach: 23, 24, oraz 25 października 2006 roku odbyła się wycieczka do Doliny Nickuliny.Oczywiście najbardziej zapalonymi jej członkami były dziewczyny z klasy 3 LW (Monika Paszek, Kasia Łysień, Iwona Łysień, Iwona Łoboziak oraz Patrycja Ziętek).Około godziny 14:40 wszyscy stawili się w Ośrodku Edukacji Ekologicznej w Rajczy-Nickulinie.Większość przyjechała razem z opiekunkami pociągiem z Żywca.Na miejscu zajęliśmy nasze pokoje, chwilę odpoczeliśmy, po czym udaliśmy się razem z Panią Jamrozowicz w góry.Trasa była krótka, ale bardzo ciekawa.Po kilku minutach marszu zdobyliśmy Wilczy Groń, z którego mogliśmy obejrzeć piękne widoki części Beskidu Żywieckiego.Na miejscu podzieliliśmy się na grupy, naszym zadaniem było odszukanie na mapie góry znajdującej się pomiędzy Ujsołami, a Rycerką Dolną, był to Muńcuł.Następnie wybraliśmy się na Kiczorę, gdzie Pani Jamrozowicz opowiadała o lesie.Zachwyceni pięknem tych okolic doszliśmy do żółtego szlaku, prowadzącego z Hali Lipowskiej do Rajczy.Po pół godzinie marszu byliśmy już w schronisku, gdzie w jednej z sal odbyły się wykłady o przyrodzie.Sala ta była bardzo dobrze przygotowana, posiadała sprzęt audiowizualny i optyczny, eksponaty przyrodnicze i wiele innych ciekawych rzeczy.W tym samym czasie nasi dzielni kumple ( a w szczególności Coco – pozdrowienia dla niego ) przygotowywali ognisko i pyszne kiełbaski,dalszą część wieczoru spędziliśmy przy ognisku.Następnie udaliśmy się do schroniska na zasłużony odpoczynek i jak zwykle najtwardszą osobą z naszej piątki okazała się Iwona Łysień (Kicek), która zasnęła około 1:30.Pozazdrościć!Rano nikomu nie chciało się wstać, pogoda nie była rozpieszczająca ale twardym dziewczyną z klasy wojskowej to wcale nie przeszkadzało.Były w swoim żywiole.Po porannej toalecie udaliśmy się na śniadanko, a następnie na wykłady, tym razem o Rajczy i Dolinie Nickuliny.Jak zwykle trzech wiecznie głodnych dezerterów (Iwero, Kicek i Ziętka) wolało zostać w kuchni i napełniać wygłodniałe brzuszki, ale nic tak nie podziała na człowieka jak namowy naszej wychowawczyni, prof. Grzegorzek, czego się nie zrobi dla + z matematyki!Tym sposobem znalazłyśmy się w gronie słuchaczy.Popołudniu,gdy już wszyscy zdążyli się spakować, udaliśmy się na pyszny obiad.Po obiedzie mieliśmy czas wolny i czekaliśmy na naszego przewodnika, którym okazał się Pan Jeleśniański ( nauczyciel informatyki w Rajczy).Tym sposobem około godziny 15:00 udaliśmy się busem w kierunku Złatnej Huty, skąd żółtym szlakiem powoli zdobywaliśmy pogrążoną we mgle Halę Lipowską.Nasza piątka mogła iść bez przewodnika, bo dobrze znamy te okolice, a przewodnik najwyraźniej nam ufał.Po godzinie i piętnastu minutach marszu zmarznięte siedziałyśmy już w przytulnym schronisku i czekałyśmy na pozostałych.W tym czasie objadałyśmy się słodkościami i wypiłyśmy pyszną gorącą czekoladę, robiąc sobie przy tym śmieszne zdjęcia.Gdy doszła do nas grupa, dostałyśmy obiecany pokój sześcioosobowy w którym bardzo mile spędzałyśmy czas.Wieczorem dostaliśmy kolację, a następnie zrobiłyśmy ze sobą porządek w ... łazience.I tak minął kolejny dzień naszej wyprawy.Rano, po zjedzeniu śniadania wybraliśmy się na mały spacerek.Początkowo miała to być Romanka, ale niestety pogoda nie dopisała.Tak więc razem z kumpelkami odwiedziłyśmy położone niedaleko Hali Lipowskiej- schronisko na Hali Rysiance.Bardzo przytulne trzeba przyznać.Po powrocie na Lipowską postanowiłyśmy oglądnąć coś ciekawego w TV i poczytać trochę gazet.Gdy reszta grupy wróciła, wspólnie wybraliśmy się na obiad.Następnie zaczęliśmy schodzić żółtym szlakiem przez Zapolankę aż do Nickuliny,gdzie czekał na nas bus, który odwiózł nas na stację PKP w Rajczy, gdzie nasza wycieczka niestety dobiegła końca.Trzeba przyznać, że w przyszłości będzie co wspominać.
ziętka
PostWysłany: Sob 8:57, 11 Lis 2006    Temat postu: Wycieczka do Nickuliny!!!

Było super Laughing

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group